piątek, 22 lipca 2011

Moje migdałki french:}

Zmobilizowałam się! 

W środowy wieczór przysiadłam i stworzyłam swoje frenche. Może nie są idealne, ani bogate w zdobienia. Ale są bardzo praktyczne i dobre na każdą okazję.




Miłego weekendu wszystkim.. i troche słońca..!

wtorek, 12 lipca 2011

Pierwsze spotkanie z akrylem

Dawno mnie tu nie było, ale czasy nie najlepsze, a chorowanie nie pomaga w motywowaniu się.

Podjęłam się próby akrylowej. Zawsze bawiłam się żelem, bo wydawał się przejrzysty i prosty. A tu ni stąd ni zowąd frencz akrylowy na myśl mi przyszedł. Było trochę "paćkania" i wszędzie pełno akrylu.. całe mieszkanie pachniało liquidem (koty chodziły jak pod działaniem czegoś silniejszego;), ale za to odnalazłam swoją frenchową przyszłość. Zwłaszcza jeśli mowa o białym czystym frenchu:} Mam nadzieje, że nie jest tak źle jak na pierwszy raz. Ale w sumie wam to oceniać a nie mi.

czysty frencz przed zdobieniem:





z malowankami:




Miłego blogowania!